www.puremind.pl

www.puremind.pl

Blog ogólnotematyczny

Kategorie pozostałe

Kreatywny plener ślubny

Jeszcze całkiem niedawno sesja ślubna kojarzyła się zupełnie z czymś innym niż dzisiaj. Nikt nie słyszał wówczas o plenerach. Wyglądało to tak, że para młoda w dniu ślubu udawała się do studia fotograficznego i na tle foto ścianki miała wykonywane zdjęcia ślubne. Nikt specjalnie nie eksperymentował z tematem, zdjęcia wykonywano jak fotografie do dowodu – automatycznie, utartą ścieżką. To wszystko sprawiało, że efekty takich sesji ślubnych nie były specjalnie powalające. Na szczęście dzisiaj sesja ślubna wygląda zupełnie inaczej, a ogranicza nas tylko nasza wyobraźnia!

Obecnie sesja ślubna odbywa się po ślubie, kiedy mona zabrać suknię w plener i przysiąść na snopku siana. Możemy już sobie darować ślubny makijaż, ponieważ najważniejsze jest to, żebyśmy wyglądali naturalnie i lekko. Chodzi nam przecież o romantyczny i intymny efekt, który nadmiar makijażu i sztywne pozy mogą zwyczajnie przysłonić. Oczywiście wiadomo, że pan młody ma łatwiej, ponieważ po weselu garnitur nie jest zazwyczaj tak widocznie poplamiony jak biała suknia, jednak bez obaw profesjonalny fotograf wie, jak ukryć każde zanieczyszczenie. Przykładowe efekty wyjątkowych plenerów ślubnych możemy obejrzeć na stronie https://dwiewieze.pl/.

Pozowanie

Dobry fotograf zadba o rozluźnienie atmosfery i zrobi wszystko, żeby para poczuła się swobodnie. Dobrym sposobem jest zabranie ze sobą ulubionej muzyki, która wprowadzi was w dobry nastrój. Do samych zdjęć nie pozuje się! Choć to może brzmieć dziwnie, to chodzi nam o naturalny efekt – nawet jeśli mowa o zwariowanej sesji zdjęciowej. Zależnie od efektu macie po prostu być ze sobą, bawić się lub rozmawiać a fotograf zrobi swoje. Bardzo ważne, żeby skupić się na sobie i zapomnieć o tym, że obok jest fotograf ślubny.

Romantyczna polana czy marynarski rejs?

Pomysłów na sesję ślubną jest tyle ile par młodych. Warto jednak dobrze przemyśleć swoją strategię. „Zabawne” sesje typu on ją goni z siekierą albo ona zakłada mu kajdanki mogą być śmieszne przez chwilę, ale po latach żart zblednie i zamiast wyrazu naszej miłości, będziemy widzieć siebie jako aktorów niezbyt udanego dowcipu. Zamiast sugerować, że zaciągamy się do ślubu na siłę, lepiej oddać nastrój tego momentu i postawić na podkreślenie naszej relacji. W tle może być jednak wszystko – tajemniczy las, mroźna kraina, stara łódka lub starówka w Kielcach. Najważniejsze, żebyśmy przedstawili naszą wizję i pomysły fotografowi, który zgra to w wyjątkową sesję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *